Kasza gryczana to mój ulubiony dodatek do dań mięsnych. Jest zdrowa, zawiera białko, węglowodany oraz składniki mineralne. Co zrobić, aby po ugotowaniu kasza gryczana była smaczna i sypka?
W codziennym gotowaniu najpopularniejsze są dwa sposoby, które prezentuję poniżej.
Pierwszy, wyniesiony z domu rodzinnego mówi, że aby kasza gryczana była sypka należy dodać odrobinę mniej wody niż zwykle (np. do gotowania kaszy pęczak) oraz gotować w garnku
z grubym dnem, na wolnym ogniu pod przykryciem.
Drugi wymaga nieco większego nakładu pracy (z reguły decyduję się na rozwiązanie nr 1, jednak uważam, że to także jest warte uwagi).
Przygotuj:
kaszę gryczaną;
3 – 4 szklanki wody;
1 jajko
sól i pieprz (a także paprykę czerwoną jeśli chcesz by danie było bardziej ostre);
olej.
Kaszę gryczaną wsyp do miski, wbij jajko i dokładnie wymieszaj. Odstaw w misce na 30 minut od czasu do czasu mieszając.
Między czasie ugotuj wodę na wrzątek oraz rozgrzej solidną porcję oleju na głębokiej patelni z grubym dnem.
Wrzuć na nią kasze, smaż przez 2 – 3 minuty stale mieszając (dzięki temu unikniesz przypalenia). W tym momencie wykorzystasz przygotowany wrzątek – wlej go na patelnię, posól do smaku.
Gotuj na wolnym ogniu pod przykryciem około 5 – 10 minut, od czasu do czasu mieszając.
Po tym czasie dodaj resztę przypraw wg uznania.
Zaletą rozwiązania nr 2 jest smak – właściwie doprawiona kasza gryczana smakuje na tyle dobrze,
że często zjadam ją bez dodatków (np. w pracy). Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie byś przygotował odrobinę sosu (przykładowo borowikowego) z mięsem.
Z całą pewnością posiłek będzie zdrowy i sycący!
Warto też wiedzieć, że kasza gryczana jest jedyną, której nie trzeba myć przed gotowaniem 🙂