You are here:  / Konserwant E250 / Żółw (płetwa opcjonalna)

Żółw (płetwa opcjonalna)

W warszawskim TGIFriday’sie – gdzie się stołuje aż nazbyt często – jest pozycja na karcie która jest nie do przebicia. Nazywa się to Turtle Brownie Sunday (czy jakoś tak), ale znane jest po prostu jako żółw. Jest to deser lodowy w pucharze, na dnie znajduje się czekoladowe ciasto, jeszcze troszke ciepłe, na to lody waniliowe, sos karmelowy (czy raczej toffi) i bita śmietana. Przepyszne!

Jako że w domu nie posiadam pucharów, czy nawet jednego pucharu, znalazłem alternatywny przepis i przygotowałem na wigilie z przyjaciółmi przed świętami. Super wyszło, chociaż zbyt słodkie, więc poprawiłem przepis tak żeby było… bardziej jadalne. Oryginalny przepis można znaleźć na moim ukochanym Joy of Cooking.

Ciasto się składa z czterech warstw:

Brownies
Toffi
Czekolada
Lody

Brownies:

Rozkręć piekarnik do 180°C.

1 tabliczka czekolady, najlepiej wysokoprocentowa, np. Lindt 70%
200g masła (opakowanie)
100g cukru trzcinowego
100g cukru białego
3 jajka, duże
1½ łyżeczki zapachu z vanilli
100g mąki
¼ łyżeczki soli

Połam czekolade w kawałki, pokrój masło w kawalki i rozpuść razem. Ja robie to na kuchence, troche domowym sposobem: Wrzuć składniki razem do miski. Napełnij patelnie albo szeroki garnek wodą tak do 2/3 wodą i postaw na ogniu. Włóż na to miske i mieszaj co pare minut, tak żeby ładnie się stopiło i połączyło. Odstaw żeby wystygło. Wiem że można to zrobić w mikrofalówce, ale nie korzystam.

W drugiej misce wymieszaj cukry z jajkami, dodaj zapach i na końcu czekolade z masłem. Jak ładnie się połączą, dodaj mąke i sól. Pokryj średniej wielkości brytwanke papierem do pieczenia, posmaruj ją masłem i wlej ciasto. Do piekarnika na 20 minut. Jak się upiecze wyjmij i zostaw aż się wystudzi.

Toffi:

300g krówek – sam kupiłem dwa opakowania
80ml śmietany 30% (nie kwaśna)
200g orzechów pecan (do kupienia w hipermarketach)

Do małego garnka włóż krówki i śmietane, postaw na małym ogniu. Mieszaj często dopóki się wszystko nie stopi. Zdejmij z ognia, dodaj orzechy, wymieszaj dobrze, tak żeby wszystkie orzechy były pokryte sosem.

Jeszcze ciepły sos rozlej po ciepłych browniesach, odstaw aż wystygną, wstaw do lodówki.

Czekolada:

½ tabliczki deserowej
50ml śmietany 30%

Połam czekolade i włóż do metaloewj miski. Podgrzej śmietane w małym garnku aż się gotować, ściągnij od razu i zalej czekolade. Zostaw na jakieś 5 minut i wymieszaj. Wyciągnij brownies z lodówki i rozlej czekolade po nich za pomocą łyżki.

Lody:

Dobre lody waniliowe, co w polsce ogranicza się do Grycana i Haagen Dazs. Może Movenpick select czy jak ta ich lepsza seria się nazywa. Problem jest taki że tańsze lody są za słodkie.

Podając deser, do miski włóż brownie i pokryj lodami.

Dużo pracy (jak na przepisy które zwykle robie) ale warto, dodam fote jak znowu zrobie bo nie zdążyłem zanim mi wszystko zdjedli.