Już na samym początku napiszę, że ja takie banany najbardziej lubię z dodatkiem lodów i dlatego zawsze robię więcej sosu malinowego aby go starczyło także na polanie lodów. Takie banany są naprawdę pyszne a jeśli lubicie kokosowy smak to możecie je dodatkowo posypać lekko podprażonymi wiórkami kokosowymi. Duży plus dla takiego deseru za jego nieziemski, smakowity wygląd.

Potrzebne składniki:

4 banany (najlepiej niedojrzałe, żeby szybko się nie rozpadły)
1 łyżka stołowa masła śmietankowego
1 łyżka cukru (jak najdrobniejszego)
5 łyżek stołowych mleczka kokosowego
sok z cytryny
około 400 g mrożonych malin
100 g cukru pudru

Maliny przekładamy do miski i posypujemy cukrem pudrem (możecie dać więcej cukru pudru jeśli chcecie). Gdy maliny trochę się rozmrożą miksujemy je blenderem albo robotem kuchennym.

Banany obieramy, kroimy na pół a potem każdą połówkę wzdłuż po czym skrapiamy je sokiem z cytryny, żeby nie ściemniały.

Na patelni rozpuszczamy masło, na małym ogniu, do którego wsypujemy cukier. Gdy cukier się rozpuści układamy banany i podsmażamy je z obu stron, uważając przy obracaniu żeby ich nie połamać.

Banany zalewamy mleczkiem kokosowym i całość dusimy przez około 1 minutę.

Banany przekładamy na talerze. Na tą samą patelnię wykładamy zmiksowane maliny i delikatnie je podgrzewamy.

Banany polewamy sosem malinowym i podajemy z lodami.

Smacznego!