You are here:  / Sorbitol szkodliwy / Lokalny Rolnik czyli zdrowo

Lokalny Rolnik czyli zdrowo

Ostatnimi czasy bardzo silnie szukałam miejsca gdzie mogłabym zaopatrzyć się w zdrową żywność, bez konserwantów i ulepszaczy lub z niewielką ich ilością, nie bankrutując przy tym. W Warszawie, nie jest to łatwe zadanie, zakupy można robić głównie w supermarketach lub centrach handlowych, małych lokalnych sklepików raczej nie ma. Pewnym ratunkiem w okresie wiosenno – letnim są „straganiki” z owocami i warzywami przy stacjach metra – ale skąd pochodzą te dobra nie wiadomo, może faktycznie „od rolnika” a może z promocji w dużej sieciówce.

W każdym razie problem był dość realny, zaczęłam więc szukać informacji w sieci i przypadkiem trafiłam na stronę www.lokalnyrolnik.pl

Strona oferuje możliwość robienia zakupów bezpośrednio od producenta/ów – Ty zamawiasz internetowo, oni dowożą produkty raz w tygodniu do określonej lokalizacji w zależności od tego do jakiej grupy zakupowej należysz – każda grupa ma wyznaczone miejsce odbioru zakupów na stałe – w moim przypadku jest to kawiarnia. Wystarczy się zarejestrować podając mejla, imię i nazwisko i dołączyć do grupy zakupowej w odpowiadającym nam rejonie (wyszukiwanie odbywa się na podstawie kodu pocztowego lub geolokalizacji), potem otrzymujemy link aktywacyjny na mejla, wystarczy na niego kliknąć i voila!

Żeby dokonać zakupu logujemy się na stronie www.lokalnyrolnik.pl, interesujące nas produkty gromadzimy w koszyku. Teoretycznie każdy użytkownik powinien doładowywać konto pewnymi kwotami, jednak ja zwykle najpierw umieszczam produkty w koszyku, a potem dopiero płacę przelewem za wszystkie zakupy. Jeżeli jednak konto jest doładowane pewną sumą to warto pamiętać aby nic nie „zostawało” w koszyku ot tak, bo zostanie nam to podliczone jako kolejne zamówienie. Płatności można oczywiście dokonać przelewem elektronicznym – po kliknięciu przycisku zapłać następuje automatyczne przekierowanie na stronę wybranego banku.

Niestety sporo tu rzeczy drogich, dlatego wybierać trzeba rozsądnie, pewne rzeczy są droższe a pewne tańsze niż w sklepach stacjonarnych. Kiedy pierwszy raz kupiłam mleko, ze zdziwieniem graniczącym z zachwytem po kilku dniach stwierdziłam, że na wierzchu mleka zebrała się śmietanka – jak u babci. Na pewno warto tu kupować mięso, podroby, owoce czy warzywa oczywiście rozsądnie wybierając.

Jeśli ktoś chce się zdrowo odżywiać to z całą pewnością polecam lokalnego 🙂