Od jakiegoś czasu, po wprowadzeniu opodatkowania związanego z zyskami kapitałowymi, banki starały znaleźć furtkę pozwalającą na uniknięcie haraczu płaconego do Urzędu Skarbowego. Znalezienie dobrego rozwiązania nie trwało długo – wprowadzono lokaty jednodniowe. Tego typu rozwiązanie pozwalało na uniknięcie podatku od zysków kapitałowych, ponieważ stosowano metodę podwójnego zaokrąglania przy jego obliczaniu. Ale od początku.

Jeśli lokaty bankowe przynosiły dochód mniejszy niż dwa złote i pięćdziesiąt groszy to podatek należny wynosił nie więcej niż czterdzieści dziewięć groszy. Ponieważ tę kwotę zaokrąglało się według starych przepisów do pełnych złotówek – to w tym przypadku należny podatek wynosił zero złotych. Jeśli ktoś miał więc lokaty przynoszące maksymalnie dwa złote i czterdzieści dziewięć groszy odsetek, to tak naprawdę nie musiał płacić ani grosza do Urzędu Skarbowego. Dlatego, iż lokaty tego typu zyskały bardzo mocno na popularności to Komisja Nadzoru Finansowego oraz Sejm wprowadziły odpowiednie uregulowania sprawiające, że podatek płacony jest od każdej kwoty odsetek, niezależnie od rodzaju lokaty.

Na początku kwietnia 2012 roku wprowadzono w życie nowelizację ustawy likwidującej te lukę. Od tego momentu wszyscy muszą płacić podatki od zysków z lokaty bankowej. Ten sposób oszczędzania znalazł bardzo dużą rzeszę zainteresowanych osób, dlatego też banki w prosty sposób nie mogły (i nie chciały) stracić miliardów złotych oszczędności w nich ulokowanych. Z tego powodu, pracownicy banków zaczęli pracować nad znalezieniem nowych rozwiązań pozwalających na oszczędzanie pieniędzy, a jednocześnie chcieli sprawić, by lokaty te były zwolnione z konieczności płacenia 19-procentowego podatku od zysków kapitałowych. Nie trzeba było długo czekać.

Pierwszym rozwiązaniem są lokaty strukturyzowane. Jest to połączenie zwykłej lokaty z inwestowaniem części pieniędzy w ryzykowne walory spółek giełdowych, czy w kontrakty terminowe na surowce. Klienci kupujący lokaty strukturyzowane najczęściej mają zapewniony zwrot kapitału i czasem niewielki zysk, lecz w przypadku spełnienia określonych warunków, lokaty takie są w stanie przynieść nawet kilkunastoprocentowy zysk.

Innym rozwiązaniem stały się polisolokaty. Jest to połączenie zwykłej lokaty z ubezpieczeniem na życie. Ponieważ w naszym systemie prawnym ubezpieczenia są zwolnione z opodatkowania to odpowiednia konstrukcja i połączenie z nim lokaty daje możliwość jednoczesnego bezpiecznego lokowania pieniędzy wraz z unikaniem opodatkowania. Obecnie, to właśnie ten sposób oszczędzania, przyciąga największą grupę klientów banków.

Jednak likwidacja lokat jednodniowych sprawiła, że spora grupa osób zainteresowała się również innymi sposobami na bezpieczne pomnażanie pieniędzy. Na popularności zyskują więc fundusze inwestycyjne rynku pieniężnego i obligacji, same obligacje Skarbu Państwa oraz coraz popularniejsze obligacje korporacyjne. Wszystkie te rozwiązania są bezpośrednio opodatkowane – jednak dają szansę na wyższe zyski niż tradycyjne lokaty bankowe.