Makaron – król studenckich stołów?
Dlaczego król akurat studenckich stołów? Bo jest tani. A jak wszyscy wiemy i/lub pamiętamy kiesa studenta zasobna nie jest.
Ale co powinien zawierać makaron, aby był pełnowartościowym posiłkiem? I jak go przyrządzać, żeby kcal zawarte w makaronie nie przesłoniły nam całego świata? Postaram się dziś na kilka tych pytań odpowiedzieć.
Rodzaje makaronu dostępne w sklepach:
Makaron twardy – produkowany tylko i wyłącznie z mąki i wody; mąka pochodzi ze specjalnego gatunku pszenicy durum o bardzo twardym ziarnie rzadzej z żyta, gryki czy orkiszu, takie makarony to np. farfarelle, fusilli, tortellini.
Makaron miękki – produkowany z mąki pszennej o miękkim ziarnie, wody i jajek, np. łazanka, krajanka, falbanka.
Co z nich warto wybrać ?
Najlepiej wybierać makarony z mąki razowej, bezjajeczne i pełnoziarniste, są one bogate w witaminy z grupy B (niacyna i folacyna) i minerały (fosfor, żelazo, cynk, magnez). Poza tym mają mniej kcal, ze względu na zawartość błonnika na dłużej pozostawiają uczucie sytości po ich zjedzeniu. Makarony bezjajeczne z kolei nie posiadają jajek w proszku, które wartości odżywczych i tak ze sobą nie niosą.
Jeżeli jednak makaron pełnoziarnisty nam nie smakuje to warto wybrać makaron zwykły z semoliny – mąki uzyskanej z odmiany pszenicy twardej, która rośnie w ciepłym klimacie. Po krótkim gotowaniu taki makaron pozostaje twardy i sprężysty a dzięki temu – mniej tuczy.
Warto pamiętać, że o kaloryczności decyduje nie tylko sam makaron, ale też przyrządzony rodzaj sosu, zbyt duże ilości mięsa, oliwy z oliwek czy tłustych serów nawet z najlepszego makaronu zrobią tłuste i kaloryczne danie.
Ciekawostka
Na podstawie badań Grupy Gospodarczej Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii stworzono makaron odpowiadający potrzebom osób cierpiących na choroby serca o nazwie Siła Serca . Zawiera on dużo magnezu, błonnika, żelaza i białka, ma zbawienny wpływ na przyśpieszenie przemiany materii, ale też jest doskonałym produktem dla osób prowadzących aktywny czy stresujący tryb życia.
Prawdy i mity o makaronie
Panuje przeświadczenie, że makaron to produkt nie polecany cukrzykom – dlaczego ? nie wiadomo. Całe szczęście wniosek ten jest błędny otóż makaron zrobiony z pszenicy durum i ugotowany al dente pomaga utrzymywać prawidłowy poziom cukru we krwi. Lekarze polecają go też przed wysiłkiem fizycznym bo na długo zapewnia nam energię – najlepiej spożywać go na 3 godziny przed planowanym wysiłkiem.
Nie jest konieczne dodawanie do makaronu oliwy czy oleju aby się nie skleił, jeśli jest gotowany odpowiednio krótko, a do garnka wlało się odpowiednią ilość wody, makaron nie powinien się sklejać.
Na co zwracać uwagę w sklepie ?
Przede wszystkim makaron powinien być żółty lub kremowy, lekko szklisty, bez plamek, niepokruszony. Jeśli jest połamany to lepiej go nie zabierajmy ze sobą do domu – świadczy to o nie najlepszej świeżości i jakości.
Często na sklepowych półkach spotykamy też makarony w kolorach tęczy – czerwone, zielone i różnokolorowe, niestety ani smakiem ani jakością nie różnią się one od zwykłych makaronów, za to ceną już tak.
Jak w każdym przypadku tak i przy wyborze makaronu pamiętajmy o dokładnym czytaniu etykiet, bądźmy też nieufni w stosunku do zapewnień producentów np. z najwyższej jakości pszenicy – czyli z jakiej ? Jeśli składniki nie są dokładnie określone przez producenta lepiej poszukać czegoś innego.
